Sylwester w Moskwie

  • Anna
  • Thursday February 8, 2018

Pomysł sylwestrowego wyjazdu do Moskwy pojawił się przypadkowo. Wszystko zaczęło się od wrzuconego przez Denisa zdjęcia z baru Kamczatka w Moskwie. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać, więc musiałam skomentować to zdjęcie. Pierwsze moje skojarzenia z Kamczatką to bowiem długa podróż i niebezpieczne błoto, które w moim wypadku doprowadziło do poważnego złamania. Dlatego na widok Kamczatki znajdującej się w Moskwie musiałam wyrazić zdziwienie, że Można odwiedzić Kamczatkę bez konieczności długiej podróży samolotem i bez ryzyka spacerów po błocie. Denis, jak na gościnnego Rosjanina przystało, zareagował oczywiście zaproszeniem i w ten sposób zrodził się pomysł, żeby odwiedzić Moskwę w okolicach Sylwestra. 

Bar Kamczatka w Moskwie

Bar Kamczatka w MoskwieKAMCZATKA ODWIEDZONA!!!


W Moskwie spodziewałam się mrozów, bo wybierałam się tam w grudniu. Dlatego postanowiłam uzupełnić swoją szafę o naprawdę ciepłą kurtkę, bo każdej z tych noszonych w Polsce byłam w stanie coś zarzucić. Okazało się jednak, że globalne ocieplenie widoczne jest też w Moskwie, bo resztki śniegu widziałam tylko na obrzeżach. O mrozie też nie było co myśleć. A trafiły się nawet dwa dni, w trakcie których praktycznie bez przerwy padał deszcz, co przypominało raczej jesień w Polsce niż zimę w Moskwie ;). 

Mimo braku śniegu w Moskwie naprawdę czuło się świąteczną atmosferę, bo miasto nie oszczędza na dekoracjach i oświetleniu. Niektórzy śmieją się wręcz, że Moskwa zużywa w tym okresie chyba z 90 proc. światowej energii elektrycznej i coś w tym musiało być, bo światła było tam tyle, że niebo wcale nie było ciemne.

 

Cerkiew Wasyla Błogosławionego w Moskwie

Widok na zimowy Kreml w Moskwie

W pobliżu Placu Czerwonego w MoskwieŚWIĄTECZNE MOSKIEWSKIE DEKORACJE


Ku naszemu zdziwieniu Denis powiedział nam, że Sylwestra spędza się zwykle na rodzinnych kolacjach. Potem oczywiście młodzi ludzie spotykają się ze znajomymi, ale o klasycznych balach znanych z Polski można zapomnieć. Miasto też zorganizowało swoje imprezy sylwestrowe, m.in. przy Placu Czerwonym, zamykając przy okazji ulicę Twerską, czyli jedną z głównych ulic Moskwy. I to na naprawdę długo, bo od nocy 29 grudnia do 2 stycznia.

Zorganizowana impreza odbywała się też w centrum wystawienniczym VDNH. W Polsce na takie zorganizowane imprezy często wybierają się "miejscowi". W Moskwie przyciągają one zaś zazwyczaj "gustarbeiterów", czyli pochodzących zwykle z byłych republik radzieckich pracowników, którzy spędzają święta i witają Nowy Rok z dala od swoich bliskich. Rodowici moskwianie ten wieczór spędzają zaś z rodzinami, jedząc wspólne kolacje. Niezbędnym daniem w trakcie takich kolacji jest oliwje, do złudzenia przypominająca naszą sałatkę jarzynową. Rosyjska wersja różni się jednak tym, że w jej składzie jest też świeży ogórek i mięso. Może to być wołowina, kiełbasa, cokolwiek, ale mięso musi być! Denis przyznał nawet, że polska wersja tej sałatki okazała się dla niego zaskoczeniem w trakcie jego pierwszego pobytu w Polsce. Wtedy nie znał jeszcze języka polskiego na tyle, żeby zrozumieć, co oznacza "sałatka jarzynowa". Wygląd się zgadzał. Dlatego tym większe było jego zaskoczeni, że sałatka, którą kupił, nie miała w składzie mięsa.

Oprócz kilku sałatek, krasnej ryby (tym mianem w Rosji określane są wszystkie czerwone ryby, czyli np. łosoś, pstrąg itd.), śledzia na nasz stół trafiło też oczywiście danie ciepłe. Co ciekawe, w rosyjskiej telewizji nie było transmisji noworocznego koncertu, mimo że na Placu Czerwonym trwała zorganizowana specjalnie z myślą o tym wieczorze zabawa. Zamiast tego obejrzeć można było nagrane wcześniej show z "gwiazdami sezonu" i udekorowaną świątecznie Moskwą w tle. Wśród nich znalazły się takie sławy jak Leningrad, Filip Kirkorov, czy Stas Piecha.

 

W pobliżu Placu Czerwonego w Moskwie


Kilka minut przed północą orędzie do narodu wygłosił  prezydent Władimir Władimirowicz Putin. I tu kolejne zaskoczenie. Putin skupił się bowiem na tym, że to rodzinne święta i w tym czasie powinniśmy cieszyć się czasem z rodziną i przyjaciółmi, a zapomnieć o wszelkich niesnaskach. Ani słowem nie odniósł się zaś do polityki. Nasi gospodarze powiedzieli nam, że ich też to zaskoczyło, bo w swoich orędziach zwykle nawiązywał do bieżących wydarzeń politycznych, a tym razem zupełnie je pominął. Orędzie prezydenta rozpoczęło się z wystarczającym wyprzedzeniem, żeby mieć pewność, że zakończy się przed północą, kiedy rozbrzmiał zegar na Placu Czerwonym, a w mieszkaniach moskwian korki od szampana. 

Kościół Prawosławny obchodzi Święta Bożego Narodzenia i Sylwestra 13 dni później niż Kościół Katolicki. Niektórzy moi znajomi zastanawiali się, jak to jest z drugim Sylwestrem. Czy jest równie ważnym świętem, czy jednak nie. Tutaj musiałam się posiłkować pomocą Denisa, bo sama wróciłam z Moskwy wcześniej, więc nie miałam okazji przekonać się na własnych oczach. Denis powiedział, że drugiego Sylwestra, czyli tak zwany Stary Nowy Rok, Rosjanie nie obchodzą już tak hucznie. A to z tej prostej przyczyny, że 14 stycznia jest często dniem pracującym, więc trudno imprezować z myślą, że następnego dnia trzeba będzie pójść do pracy. W telewizji powtarzany jest co prawda noworoczny program, ale orędzia prezydenta już nie ma. A że w kalendarzu święto jednak jest, to Rosjanie mają kolejny powód, żeby znowu się spotkać i napić ;). 

Ulica Twerska w Moskwie po SylwestrzeULICA TWERSKA JUŻ PO ZAKOŃCZENIU SYLWESTRA

Ekipa sprzątająca ulicę Twerską w MoskwieEKIPA SPRZĄTAJĄCA ULICĘ TWERSKĄ


Wracając do tego Sylwestra, w którym miałam okazję wziąć udział, to nam na zakończenie wieczoru, czy raczej nocy, pozostał jeszcze plan zobaczenia ulicy Twerskiej nocą. Jednego wieczoru widzieliśmy bowiem, jak ustawiane były sylwestrowe dekoracje i chcieliśmy zobaczyć, jak wygląda ulica już udekorowana. Na imprezę niestety się spóźniliśmy bo około 4.00 służby porządkowe sprzątały już ulicę po wieczornych uroczystościach. Swoją drogą liczba zaangażowanych w to osób budziła podziw, bo było ich naprawdę dużo. O 7.30 czekała nas pobudka, bo trzeba było się jeszcze spakować, żeby zdążyć na samolot do Warszawy. W naszym grafiku znalazło się jednak jeszcze miejsce na wyprawę na stację metra, która zwróciła naszą uwagę wcześniej z pociągu metra. Ale o tej stacji oraz o innych, które udało mi się w trakcie tego pobytu zobaczyć, napiszę już w innym wpisie.

PONIŻEJ JESZCZE KILKA ZDJĘĆ Z UDEKOROWANEJ ŚWIĄTECZNIE MOSKWY:

Hotel Four Seasons w pobliżu Placu Czerwonego w Moskwie

Plac Czerwony w Moskwie

Plac Czerwony w Moskwie

Noworoczne dekoracje w Moskwie

I ZDJĘCIA ŚWIĄTECZNO-NOWOROCZNEGO POCIĄGU METRA:

Pociąg metra w Moskwie

Pociąg metra w Moskwie